Cykl artykułów o inspirujących wnętrzach zaczynamy od historycznego miejsca jakim jest Impresja. Siedząc i popijając kawę małymi łykami myślę sobie, że Dagmara ma niesamowite szczęście mogąc być częścią historii jaka się tworzy w murach dawnego basenu hutniczego.
Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych był tu basen. W 2008 roku został on przekształcony w restaurację. Historię tego miejsca zgodziła nam się opowiedzieć Dagmara, która jest znakomitą restauratorką i właścicielką Impresji, tworzy to miejsce i nie pozwala by straciło swój unikalny blask.
W tle jazzowa muzyka, na stole czarna kawa i wrzos… Idealne warunki do rozmowy
Alisa Wysocka: Cześć Dagmaro! Jest mi bardzo mi miło, że mogę przeprowadzić z Tobą wywiad dotyczący wnętrza Impresji. Jest to piękne i bardzo inspirujące miejsce. Mogłabyś opowiedzieć mi jak ono powstało?
Dagmara Paździorek: Cześć, dziękuję za miłe słowna. Mi również jest bardzo miło, że mogę Was gościć w murach Impresji. Najciekawszym pod względem architektonicznym jest fakt, że jest to poprzemysłowa przestrzeń po łaźni hutniczej Zabrze. Budynek został oddany do użytku ponad 100 lat temu w 1904 roku i w tej chwili jest już obiektem zabytkowym. By móc przeobrazić to miejsce w restaurację poświęciliśmy na remont aż 4 lata. Zamysłem było pozostawienie elementów, które nawiązują do dawnej huty, na przykład witrażowe okna, charakterystyczne sklepienia.
AW: Przeobrażenie basenu w restaurację to świetny, ale również ryzykowny pomysł. Teraz przyglądając się Impresji widzę jak wiele elementów pozostało zachowanych, powiedz mi co zostało zmienione w tym miejscu?
DP: Dobudowana jest przestrzeń barowa oraz kuchnia. W celu zachowania intymności naszych gości za pomocą ścianek działowych stworzyliśmy dwie sale. Posiadamy salkę kominkową oraz koncertową, dzielą je duże szklane drzwi – witraż okienny, który jest bardzo charakterystyczny dla tego miejsca.
AW: Powiedz mi czym Ty się inspirujesz urządzając wnętrza Impresji.
DP: Inspiruje mnie przede wszystkim wydarzenie jakie ma odbyć się w murach Impresji oraz ludzie, którzy chcą takie wydarzenie tutaj zorganizować. Odbywa się u nas wiele imprez okolicznościowych. Zaczynając od takich dla młodzieży, na przykład Halloween, kończąc na uroczystościach rodzinnych. Najbardziej lubimy aranżować wesela. Już kilkukrotnie przekonałam się jak ta restauracja potrafi przeobrazić się w całkiem inne miejsce. Myślę, że to zasługa uniwersalnego wnętrza, które nie jest nahalne i pozwala na balansowanie między stylami wnętrzarskimi. Często korzystamy z pomocy profesjonalnych pracowni dekoratorskich.
AW: Tak, zgodzę się z Tobą. Wnętrza Impresji są bardzo uniwersalne, ale patrząc na zdjęcia zamieszczone na fanpage’u restauracji widać różne oblicza tego miejsca.
DP: Impresja zmienia się tylko na potrzeby danego wydarzenia. Na co dzień jest to miejsce piękne samo w sobie, którego nie muszą zdobić białe obrusy czy inne dekoracje. Surowy styl, detale, które kojarzą się z przestrzenią starego domu nadają wnętrzom Impresji autentyczny, loftowy charater.
Natomiast ogród jest przestrzenią, która podąża za trendami dekoracyjnymi restauracji. Lampiony, leżaki, stoły z palet, świeczniki i aranżacje kwiatowe. Uważam, że to świetnie komponuje się z zewnętrznymi murami surowej restauracji, które są porośnięte bluszczem. To właśnie ogród jest miejscem, gdzie staram się tworzyć nowoczesne projekty, które zachęcają także młode osoby do odwiedzenia Impresji.
AW: Odnajdzie się w każdym stylu, ale również sama w sobie bez zdobień i dodatków jest stylowa dzięki surowcom, o których wcześniej wspomniałaś, czyli szkło, drewno, metal i cegła.
DP: Restauracja – Galeria Impresja nie narzuca żadnego stylu, wręcz przeciwnie. Możemy zrobić tyle aranżacji ile pomysłów. Organizowaliśmy wesela w „cukierkowym” letnim klimacie, mieszanką bieli i różu czy pastelowymi, tiulowymi pomponami. Moim zdaniem Impresja najlepiej koresponduje ze stylem rustykalnym, w którym miesza się elementy sielskiego klimatu z nutą nowoczesności.
AW: Mogłabyś opisać Impresję w trzech słowach?
DP: Czasami spotykam się z ludźmi którzy twierdzą, że nie jest tu przytulnie, że przestrzeń odstrasza i nie jest wystarczająco zaadaptowana. Moim zdaniem jest to właśnie atut tego miejsca. Trzeba poznać specyfikę tych wnętrz, zrozumieć je, a później je pokochać.
AW: Rozumiem, że Ty od dawna jesteś w niej „zakochana”. Co najbardziej sobie cenisz w przestrzeni Impresji?
DP: Nietuzinkowość. Jest tu inaczej niż w większości restauracji. Często widzi się wnętrza stylizowane na lofty, a ten budynek taki po prostu jest od wieku. Popękana posadzka, która dodaje charakteru, witrażowe okna, stonowane obrazy. Zależy nam na tym, aby zachować specyfikę starego domu. Bardzo się cieszę, że trafiłam akurat tutaj. Impresja totalnie trafia w moje gusta i staram się, aby ciągle była taka jaka jest od początku. Bardzo mi odpowiada to miejsce.
AW: Jestem pod wrażeniem jak bardzo dbasz o to, by nie pozwolić zepsuć tego klimatu, który tu panuje. Oprócz tego, że jest to restauracja to dodatkowo jest to galeria sztuki. Chciałabym nawiązać do tego segmentu.
DP: Tak, staram się, by gołe mury były zdobione obrazami oraz fotografiami prawdziwych artystów. Najbardziej podoba mi się, gdy odbywają się tu wernisaże. Ściany są zapełnione sztuką, która dodatkowo ożywia wnętrza.
AW: Kto jest autorem tych dzieł?
DP: To zależy od wystawy, która odbywa się w danym momencie. Co kilka miesięcy odbywają się u nas wernisaże prac różnych autorów. Ostatnio mieliśmy zaszczyt gościć Panią Katarzynę Czajkę z pracami zatytułowanymi „Abstract and real”. Niebawem zaproszę Was także na wystawę Pani Natalii Loch, gdzie pokażemy zdjęcia o tematyce mrocznej i sakralnej.
AW: Z chęcią weżmiemy udział! To była bardzo inspirująca i przyjemna rozmowa, ale wygląda na to, że kawa się skończyła…
DP: Może napijesz się czegoś jeszcze?
AW: Z przyjemnością, ale może innym razem 🙂
Restauracja – Galeria Impresja, ul. Park Hutniczy 10, Zabrze.
www.impresja-zabrze.com.pl
