Farba tablicowa stała się trendem, który zagościł niemalże w każdym domu. Jej zastosowanie ogranicza tylko ludzka wyobraźnia – niektórzy pokrywają nią tylko fragmenty ścian, a inni decydują się na pomalowanie nią całych pomieszczeń; lecz czy któryś z zwolenników farby tablicowej zastanawił się nad tym czy da się ją później zakryć? Oczywiście, że tak! Udowadniają nasi znajomi Karolina i Kamil, którzy zmierzyli się z tym zadaniem w swoim mieszkaniu. Nie było to łatwe, bardzo czasochłonne i wymagało wiele zaangażowania. Zobaczcie jak opowiadają o tej metamorfozie i udowadniają zdjęciami, że można pozbyć się tablicówki ze swojej ściany.
„Znając strukturę farby tablicowej wiedzieliśmy, że przemalowanie jej na biało będzie trudnym zadaniem. Swoją pracę rozpoczęliśmy od szlifowania. Najpierw gąbkami ściernymi, ale później sięgnęliśmy po szlifierkę”
„W mieszkaniu wszędzie osadził się czarny pył, lecz nas to cieszyło gdyż wiedzieliśmy, że pierwszy etap za nami. Następnie umyliśmy ścianę czystą wodą ale to tylko rozmazywało pył. Gdy umyliśmy ścianę i szybko wytarliśmy ją do sucha ściana była całkowicie pozbawiona pyłu.”
„Kolejnym etapem było pomalowanie ściany bezbarwnym gruntem, a następnie nałożenie dwóch warstw gruntu bielącego. Na końcu pomalowaliśmy ścianę białą farbą i gotowe :)”
Jak widać odrobina zaangażowania i motywacji wystarczy by przemalować kruczo czarną ścianę na biało. Bardzo dziękujemy Karolinie i Kamilowi za to, że zechcieli podzielić się z nami i Wami swoim sposobem na zamalowanie farby tablicowej.