Projektowanie oświetlenia wbrew pozorom nie należy do rzeczy prostych i oczywistych. Poza indywidualnym gustem i wyczuciem niezbędna jest odrobina teoretycznej wiedzy. Zatem skuś się na chwilę z teorią i garścią praktycznych podpowiedzi.
Zaczynając pracę nad doborem odpowiedniego oświetlenia pochyl się najpierw nad nielubianą przez wielu teorią rodem z podręczników do Fizyki. Jak pamiętamy z lat szkolnych światło dzielimy ze względu na jego temperaturę na te o ciepłej i o zimnej barwie. Temperaturę barwową przedstawia skala termometryczna Kelwina. Aby rzucić nieco światła na groźnie brzmiącą, dla niektórych nazwę przygotowaliśmy jasną dla wszystkich wizualizację.
Gdy przyjrzysz się grafice dostrzeżesz, że niższe temperatury przypisuje się barwom ciepłym, które to wraz ze wzrostem przechodzą do barw chłodnych. Natomiast elementem rozgraniczającym jest temperatura 4000K, a więc temperatura światła białego. Po przypomnieniu szkolnej teorii pora na garść faktów bliższych praktycznemu działaniu.
Wybierając idealny dla danego pomieszczenia sposób oświetlenia warto pamiętać, iż czynnikami wpływającymi na moc światła są: kolorystyka ścian i mebli, położenie mebli, wysokość pomieszczenia oraz właściwości samego źródła światła. Ważną kwestią jest również fakt, że oświetlenie w istotny sposób wpływa na funkcjonalność oraz klimat wnętrza. Kwestii tych nie należy uogólniać, bowiem zależą one od indywidualnych upodobań, aczkolwiek istnieje kilka uniwersalnych rad, z którymi warto się zapoznać.
Oświetlenie w salonie
Rangę salonu pełniącego funkcję wizytówki domu warto dodatkowo podkreślić. W tym celu do oświetlenia sufitowego należy dodać dodatkowe źródła światła. Zwolennikom klasyki polecamy lampy podłogowe bądź stołowe oraz kinkiety.
Dla wielbicieli nowoczesnych rozwiązań idealną propozycją okazać się mogą dekoracyjne podświetlenia półek, wnęk czy ram obrazów lub indywidualne kompozycje żarówek LED bądź halogenowych.
Oświetlenie w sypialni
W sypialni kluczową rolę odgrywa klimat. Zatem w przypadku tego pomieszczenia najlepiej postawić na delikatność. Idealnie sprawdzą się oprawy ścienne wraz z lampkami nocnymi bądź podłogowymi. Ewentualnie można pokusić się o subtelny dodatek w postaci dekoracyjnego podświetlenia.
Oświetlenie w kuchni
Natomiast w kuchni kluczową rolę odgrywa funkcjonalność. Zatem główne źródło światło jakim jest oświetlenie sufitowe, wzbogacić należy o prawidłowe oświetlenie blatów. W tym celu najlepiej zamontować pod szafkami miejscowe oświetlenie halogenowe w postaci listew, oczek czy trójkątów. Dobrym rozwiązaniem jest także zastosowanie świetlówek liniowych.
Oświetlenie w łazience
W przypadku łazienki poza centralnym oświetleniem najczęściej w postaci opraw sufitowych lub ściennych konieczną kwestią jest prawidłowe oświetlenie lustra. Zaleca się oświetlać lustro z dwóch stron, aby uniknąć powstawania utrudniających użytkowanie cieni. Wyjątek od tej reguły stanowią nisko położone lustra o podłużnym kształcie. W takim przypadku najlepiej zdecydować się na pojedyncze oświetlenie bezpośrednio nad lustrem. Urządzając łazienkę nad wyraz koniecznym jest pamiętanie o kwestii bezpieczeństwa. Zatem w pobliżu wanny i natrysku stosujmy oświetlenie o bezpiecznym napięcie (najlepiej 12V) i podwyższonej szczelności.
Na koniec powróćmy na chwilę do teorii i wyjaśnijmy pojęcie lumen, bowiem czyha ono na każdego zabierającego się do projektowania oświetlenia. Obco brzmiąca nazwa okazuję się być prostą do rozumienia kwestią, ponieważ lumen oznacza całkowitą moc światła jaką emituje dane źródło. Niestety obecnie przy wyborze odpowiedniej żarówki dochodzić może do niejasności spowodowanych nieujednoliconym oznakowaniem. Część producentów niezmiennie korzysta z jednostki mocy jaką są Waty, podczas gdy inni przechodzą na oznakowanie właśnie lumenami. Aby odnaleźć się w tej problematycznej kwestii warto zapamiętać, że: 225-250 lumenów odpowiada mocy 25 W.
