Dziś pora na mój debiut na blogu w nowej formule! Jak widać po tytule opowiem dziś o tym dlaczego zdecydowaliśmy się na budowę domu bez piętra i jakie widzimy w tym rozwiązaniu plusy. Zacznę od tego, że wybór tego typu projektu był moim pomysłem i jednym z priorytetów budowy (o innych w kolejnym wpisie). Szymon potrzebował chwili żeby przekonać się do mojej koncepcji ale finalnie budujemy dom parterowy.

Dom parterowy – bardziej rodzinny?

Dlaczego tak bardzo mi na tym zależało? Ze względów rodzinnych. Kilkanaście lat mojego życia mieszkałam w bardzo dużym domu piętrowym, w którym trochę się gubiliśmy. Każdy miał swoją, dość sporą przestrzeń w której spędzał większość czasu. Miałam wrażenie, że ten budynek nie sprzyja spotkaniom rodzinnym. Dzieci na górze, rodzice na dole. Dodatkowo, wszystkie pomieszczenia w domu były od siebie niezależne – na przykład kuchnia i salon były oddzielne więc gotując nie miało się kontaktu z innymi domownikami. Nie można oczywiście wszystkiego zrzucać na dom, ale myślę, że jego układ miał spory wpływ na układ w rodzinie 🙂

Moja teoria w przypadku naszej rodziny potwierdziła się kiedy moja mama zdecydowała się na budowę niewielkiego domu parterowego z otwartą na salon kuchnią. Po pierwsze powierzchni użytkowej jest w nim dużo mniej, a po drugie wszyscy cały czas jesteśmy na tym samym poziomie, więc aż chce się nam wszystkim spędzać czas w salonie. Nikomu nie przeszkadzają zapachy czy hałasy dobiegające z kuchni. Po prostu jesteśmy razem.

technologie budowy domu

Co z łazienkami?

Drugi powód był dużo bardziej techniczno-prozaiczny: ilość łazienek. Bardzo chciałam by w domu były dwie – ogólnodostępna z wanną i nasza prywatna przy sypialni z prysznicem. To rozwiązanie, moim zdaniem nie sprawdziłoby się do końca w domu piętrowym: łazienka ogólnodostępna przy sypialniach na górze, nasza prywatna, a co z dołem? Dobrze byłoby mieć tam chociaż toaletę więc w niewiele ponad 100 metrowym domu mielibyśmy 3 łazienki. Szymon był gotów zrezygnować z tej prywatnej przy sypialni ale udało mi się ją „wytargować” za jego wymarzoną saunę :).

To są moje, subiektywne powody, dla których chciałam by nasz dom był parterowy. W internecie można znaleźć mnóstwo plusów i minusów takiego rozwiązania, ale ja rekomenduje żeby zdać się na własną intuicję. Jeśli marzycie o domu parterowym i macie odpowiednie zaplecze techniczne – czyli dość dużą działkę i finansowe bo koszt fundamentu i dachu w takim domu jest wyższy niż w przypadku domu piętrowego – zróbcie to!

Oczywiście nie mam nic przeciwko domom piętrowym, estetycznie nawet bardziej trafiają w mój gust niż te parterowe ale podążając za swoją intuicją wybieram parterówkę.

2 KOMENTARZE

  1. Też na początku myśleliśmy o domu parterowym, jednak w naszym przypadku po zsumowaniu za i przeciw więcej było przeciw i plan jest na dom z poddaszem użytkowym.

  2. Zdecydowanie zgadzam się z argumentem o bliskości domowników. Dom parterowy ma wszystkie zalety mieszkania, jednak ma się to fajne poczucie „bycia na swoim”. No i łatwiej zagospodarować i oświetlić przestrzeń. Nie mówiąc już o korzyściach dla osób starszych i mniej sprawnych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here